Klęska Orła
ORZEŁ Piaski Wielkie - JUTRZENKA Giebułtów 0:5 (0:4)
13' Mateusz Stec 0:1
28' Tomasz Kawa 0:2
36' Michał Ślaski 0:3
40' Maciej Balawender 0:4
65' Maciej Balawender 0:5
ORZEŁ: Toporowski - A.Wiśniewski (46' Lepiarz), Wolak, Tarabuła, Kapera, Stasik (46' Szczytyński), Petho (81' Sawczuk), Jurek (65' Śliski), Wajda (71' Bruzda), Szaroń, Kozieł. Trener Jan Cyniewski.
JUTRZENKA: Iliński - Romuzga, Zieliński, Bizoń, Niedźwiedź (73'Kiczorowski), Ślaski (63' Baranowski), Kaczor, Stec (46' Wszołek), Kawa (68' Cisatoń), Balawender, Wojdała. Trener: Piotr Powroźnik.
Orzeł lepiej rozpoczął mecz, pierwsze minuty to atak gospodarzy. Goście cofnięci oczekiwali na kontrataki. Kiedy wydawało się że bramka dla Orła jest kwestą czasu, w 13 minucie fatalny błąd obrony gospodarzy wykorzystał zawodnik gości zdobywając pierwszą bramkę. Gospodarze ruszyli do odrabiania strat, ale dobrego dnia nie miał ich bramkarz a i obrońcy gubili się raz za razem. W przeciągu kilkunastu minut drużyna z Niebieskiej straciła kolejne dwie bramki co wyraźnie podłamało morale zespołu. Konsekwencją tego stanu była czwarta bramka zdobyta przez gości na pięć minut przed końcem pierwszej połowy.
Po przerwie trener Cyniewski dokonał dwóch zmian i Orzeł ruszył do odrabiania strat, ale z czasem jego piłkarze chyba stracili wiarę że zdobędą choć honorowego gola. Ich ataki były niemrawe, brakowało im szybkości i pomysłu. Trochę ożywienia w poczynania gospodarzy wnieśli Tomasz Szczytyński i Maciej Śliski ale to wystarczyło tylko na strzał w poprzeczkę bramki gości. Jutrzenka kontrolowała boiskowe wydarzenia i w 65 minucie strzeliła piątą bramkę.
Orzeł zagrał bardzo słabo. Roszady w składzie przeprowadzone ostatnio przez trenera sprawdziły się w meczu z Michałowianką, ale z Jutrzenką już nie.